czwartek, 12 czerwca 2014

Krem angielski (custard)


Zazwyczaj, jeśli zostają mi same białka albo żółtka jestem niezadowolona, ale tym razem pozostałości po migdałowych babeczkach bardzo mnie ucieszyły. Odkąd tylko na Moich Wypiekach pojawił się przepis na krem angielski, czekałam tylko na okazję żeby go zrobić. Krem angielski, to delikatny sos (mi w smaku przypomina budyń waniliowy), idealny do polewania ciast, naleśników czy owoców. Muszę przyznać, że jestem nim zachwycona i najchętniej wyjadałabym go łyżeczką (ale się powstrzymuję ;)).
PS.Z przepisu kremu wychodzi dosyć sporo, ale to akurat nie powinno być problemem ;)


"Składniki:
250 ml mleka 3,2% (pełnego)
250 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
6 żółtek
1/3 szklanki cukru z wanilią (np. domowego cukru waniliowego)

Do garnuszka przelać mleko i kremówkę. Wymieszać i doprowadzić do wrzenia.

W międzyczasie, zanim mleko się zagotuje, w misie miksera umieścić żółtka i cukier z wanilią. Utrzeć (trzepaczki miksera do ubijania białek) do uzyskania jasnego i puszystego kremu (kogel mogel). Do otrzymanego kremu dodać połowę zagotowanego mleka, zmiksować.

Mleko z żółtkami z powrotem przelać do garnuszka z pozostałym mlekiem i podgrzewać. Podgrzewać na małym ogniu, mieszając łyżką, do lekkiego zgęstnienia: mieszanka powinna lekko oblepiać łyżkę (będzie lekko gęsta). Natychmiast zdjąć z palnika, nie doprowadzając do wrzenia - krem by się natychmiast zwarzył. Wystudzić, następnie przykryć folią spożywczą (powinna dotykać kremu), schłodzić do temperatury lodówkowej.

 Można przechowywać w lodówce do 7 dni."

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz