niedziela, 27 maja 2012

Tęczowy tort (Rainbow cake)


Tort, na który chorowałam jakoś od września! Bohater programu Marthy Stewart, wielu blogów kulinarnych a także obrazków w internecie- nie zliczę ile razy pojawiał się chociażby na Kwejku. A dzisiaj króluje w moim domu, na moich talerzach, pałaszowany przez moją rodzinkę! Kłopotów trochę było, szczególnie, że nie mogłyśmy z przyjaciółką znaleźć okrągłych tacek do pieczenia i musiałyśmy robić w prostokątnych, co nieco wpłynęło na wygląd tortu(opuściłyśmy jeden blat). Ale tort jest i jest smaczny i jest dokładnie taki jak sobie wymarzyłam- słodki, bajkowy z marcepanowym jednorożcem :)) jestem pewna, że jeszcze do niego wrócę, bo wywołuje niemałe zdziwienie i radość :) Jedynie ciasto wyszło zbyt "gliniaste", ale to wina zbyt energicznego i długiego mieszania barwników ;)

Przepis pochodzi z bloga fenomenalnej Doroty (mojewypieki.blox.pl)
"Składniki na ciasto (6 blatów):
226 g masła
220 g cukru
5 białek
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
375 g mąki pszennej
4 łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki soli
355 g mleka


Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Mąkę, proszek do pieczenia, sól - przesiać.
Masło umieścić w misie miksera i zmiksować na gładką, puszystą masę. Dodawać stopniowo cukier, cały czas miksując. Wbijać białka, jedno po drugim i miksować. Dodać ekstrakt i zmiksować.
Do zmiksowanej masy maślanej dodawać na zmianę mleko i składniki suche, miksując do połączenia składników.
Ciasto zważyć, otrzymany wynik podzielić na 6. Każdą część ciasta umieścić w osobnej miseczce. Dodać barwników: fioletowy, niebieski, zielony, żółty, pomarańczowy, czerwony. Wymieszać dokładnie z ciastem, do otrzymania jednolitej barwy.
Ciasto przełożyć do 6 foremek (tortownic lub jednorazowych foremek aluminiowych, jak u mnie) o średnicy 21 cm (do 23 cm) i piec około 15 - 20 minut w temperaturze 190ºC, do tzw. suchego patyczka.

Wyjąć z piekarnika, ostudzić.

Krem z bitej śmietany i mascarpone (przepis własny):
900 ml śmietany kremówki (36%)
250 g serka mascarpone
kilka łyżek cukru pudru, do smaku
ekstrakt waniliowy lub cytrynowy

Śmietanę kremówkę ubić, pod koniec ubijania dodając cukier puder i ekstrakt. Dodać serek mascarpone i wymieszać.

Poszczególne blaty ciasta przekładać kremem:
blat fioletowy położyć na paterze i posmarować kremem,
następnie to samo uczynić z niebieskim, zielonym, żółtym, pomarańczowym, czerwonym,
wierzch i boki tortu również posmarować kremem śmietankowym.
Cały tort schłodzić w lodówce przez minimum 3 godziny."

Zdjęcia kiepskiej jakości, robione na szybko cyfrówką . Cóż, każdy chciał od razu spróbować :))



poniedziałek, 14 maja 2012

Co robi student pod koniec semestru, na dzień przed kolokwium?

.....zakłada bloga, oczywiście :)

Myśl ta chodziła mi po głowie już od dłuższego czasu, jednak byłam pełna wątpliwości czy takie przedsięwzięcie ma w ogóle sens. Los jednak najwyraźniej chciał abym podjęła próbę :) Los, a raczej moja niechęć do nauki, która każe mi szukać coraz to nowszych zajęć :D